piątek, 22 lutego 2013

Next stage.

Tak, to już jutro.
Kolejne zajęcia w szkole a przy tym same nowe przedmioty. Tym razem już bardziej ukierunkowane na gastronomię ale to wciąż nie będą (chyba) żadne zajęcia praktyczne. :C Oby były ciekawsze od tego, co poprzednio. ._.


W sumie, nie mam nic więcej do napisania, może prócz tego, że ubolewam nad moim planem zajęć ale z tym już nic nie zrobię.

Dziś, treści będzie jeszcze mniej, niż zwykle ale za to kilka zdjęć bo nazbierało mi się ostatnio ładnych stylizacji z JapaneseStreets i TokyoFashion:

http://www.japanesestreets.com/photoblog/2271/setagaya-tokyo-bunkaya-zakkaten-bettys-blue-daichu
Czerwień + czerń, naprawdę fajnie i słodko to wygląda. :3

http://www.japanesestreets.com/photoblog/2274/setagaya-tokyo-honeys-romantic-kiss-hellcatpunks-disney-portnews
Tutaj również przeważa czerwień lecz jest już nieco dziwniej. Najbardziej mnie przeraża ta czerwona kulka z otworami na pasku, u szyji - kojarzy mi się tylko z jednym. XD; Oj, Kyu perwersie.

http://tokyofashion.com/scramble-market-pink-odango-hair-unicorn-backpack/
Właściwie nie wiem za co ją wybrałam... Jak spojrzałam pierwszy raz, pomyślałam sobie, że dziwnie bym się czuła z tyloma przypinkami przy kurtce, idąc przez miasto. Do tego sama. : D;;;

http://tokyofashion.com/harajuku-decora-fashion-spongebob-squarepants/
Tutaj też. Nie wiem. Po prostu nie wiem. Ta różnorodność kolorów - oczopląsu człowiek dostaje. D: No ale cóż, w Tokyo pewnie przyzwyczajeni. XD;

Więcej następnym razem.
(。・ω・)ノ゙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz