sobota, 22 grudnia 2012

Cooking part 2.

Dość wczesna pora jak na pisanie posta, nie?
Obudziwszy się ok. 5:00, byłam dość senna ale stwierdziłam, że już nie chcę spać. Do tego doszedł głód, zapewne silniejszy przez brak kolacji wczoraj. Teraz nie mam co robić, dlatego też powstaje ten post, haha. ;;;

Tak jak i wczoraj, postaram się opisać dokładniej każdą z potraw, poprzedzając ją zdjęciem własnym + opis z mojego FB.



Bułeczki twarogowe. ♥
To było już daaawno jak je zrobiłam ale nie chciało mi się dodawać zdjęcia. XD;

Pamiętam, że zrobiłam je w niedzielę na śniadanie. Szkoda tylko, że nikt się nimi nie najadł - było ich za mało. W smaku dobre były, choć mogłam je zrobić z mielonego sera, zwykły twaróg w kostce średnio się nadaje. :P Przepis również z gazety. Proponowali w nim aby bułkę przekroić, posmarować masełkiem i/lub dżemem (jak to bywa ze słodkim pieczywem) - tak też zrobiłam. Nie było wcale gorsze, jeśli ktoś się spodziewał, że tak napiszę. xD


Placek z truskawkami. :3
Bratu tak smakował, że poprosił o drugi ale z rabarbarem. :D

Nie pamiętam już czyj to był pomysł ale zrobiony specjalnie na przyjazd mojego brata (Czy jego też mogę pozdrowić? Tak? Dziękuję i pozdrawiam go serdecznie!). Ciasto jak ciasto, na wierzch wyłożone truskawki i posypane kruszonką. Było dość słodkie ale chyba wszystkim smakowało. Zwykły placek na tą szczególną okazję.

Kilka dni później zrobiłam, na podstawie trochę innego przepisu, placek z rabarbarem, jak wspomniane w opisie. Niestety ten wyszedł lekko zakalcowaty. Chociaż podobno są ludzie, który lubią zakalce. Mnie nie przeszkadzało to aż tak bardzo. Cóż, zdarza się.

Kruche paluchy. Przepis z gazety na przekąski kibica.~

Przekąski kibica. Tak, zrobiłam je podczas Euro 2012. Właśnie jakiś mecz w tv się zaczynał a ja stałam w kuchni i piekłam te paluchy (dość spore były więc ciężko tu o zdrobnienie :P). Ciasto kruche, pokryte sosem pomidorowym, bodajże posypane słonecznikiem i... makiem? Ser też się chyba tam znalazł ale głowy nie daję. Poskręcane w spiralki. Ah, no i oczywiście jedna część była z ostrą papryką, druga z łagodną.

Raaany, zaczęłam to pisać ok. 7:00. Jest prawie 8:50. Pora zająć się życiem.
Więcej następnym razem.

PoPiPoPiPo ♪~ Słuchanie Miku z komórki XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz